środa, 11 lutego 2015

Prozaiczny Poranek: zwiedzanie świata i sport kształtujący charakter

Dzień dobry w już drugim Prozaicznym Poranku :)! Dzisiaj będzie więcej do oglądania aniżeli do czytania, co nie znaczy, że będzie mniej ambitnie. Gwoli wprowadzenia dodam tylko, że tym razem środa wyjątkowo sportowa i motywacyjna. Zapraszam :)

morguefile.com

Zacznijmy jednak od śniadania
Zapowiedziałam dużo sportu i motywacji i teraz tak przekornie zacznę od jedzenia ;). To dlatego, że śniadanie jest posiłkiem najważniejszym, i którego - jak zgodnie głoszą wszyscy dietetycy świata - absolutnie nie wolno pomijać w codziennym jadłospisie. Kasia z Babeczek na Wybiegu, opublikowała przedwczoraj post opisujący jedną z wrocławskich kawiarni, a dokładnie Cafe Vincent, która serwuje różne francuskie przysmaki. Jeśli jesteście zwolennikami tego typu kuchni i macie okazję wpaść do Wrocławia, to myślę, że warto tam zajrzeć. Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem. Mi się aż zachciało zjeść croissanta na śniadanie (którego niestety nie mam..).

A do śniadania trochę motywacji
Jeśli jesteście takimi szczęściarzami, którzy akurat rzeczonego croissanta na stole posiadają (albo chociaż jakieś inne dobroci), to myślę, że do tej konsumpcji warto dołączyć dawkę motywacji, którą tym razem serwuje Wam Jakub Bączek. Nie jest to postać anonimowa - Kuba to trener mentalny naszej kadry narodowej siatkarzy, który razem z naszymi Orłami wywalczył złotym medal Mistrzostw Świata 2014. Postać bardzo pozytywna i nietuzinkowa, o czym możecie się dowiedzieć z wywiadu przeprowadzonego dla portalu Volley Cafe. A tym z Was, którym moje krótkie wyjaśnienie wystarcza i wolą od razu przejść do rzeczy, podsyłam jedno z nagrań wprowadzających do konferencji z Kubą, które stanowi garść prawdziwych i praktycznych informacji dotyczących zwykłej prozy życia. Kuba nie owija w bawełnę (przestroga dla wrażliwych: materiał zawiera miejscami wulgaryzmy), jest szczery do bólu, a także prawi mądrze i konkretnie.


Jak już jesteśmy przy siatkarzach...
to z chęcią podeślę Wam felieton Krzyśka Ignaczaka, który regularnie pisze dla "Przeglądu Sportowego". Tym razem Igła podjął temat sportu, który jest bardzo ważny w naszym życiu już od najmłodszych lat, ponieważ kształtuje charakter i pomaga radzić sobie z różnymi problemami w życiu. Tekst bardzo motywuje do działania i aktywizacji zarówno dzieciaków jak i dorosłych. Dobrze poczytać z rana, a potem truchcikiem udać się na trening ;). Tekst dostępny jest tutaj.

Apropo treningu
wiem, że większość z nas jest codziennie zmotywowana i gotowa do działania, ale jak już przychodzi co do czego, to nie mamy albo czasu albo siły, żeby poświęcić kilka chwil na aktywność fizyczną w ciągu dnia. Ja tak właśnie często mam i dlatego postanowiłam znaleźć na to jakiś złoty środek, no i się udało. W odmętach Internetu dokopałam się do serii 15-minutowych sesji pilatesowych, które nie są przeciążające, a dają oczekiwane efekty. Są to ćwiczenia z sympatyczną Cassey Ho, która zapowiada, że będą zakwasy i faktycznie po porządnie zrobionym treningu, na drugi dzień czuje mięśnie. Trenerka nie mówi nic o tym, że plecy w końcu przestają boleć, ale ja Wam za to mówię taką nowinę i podsyłam jeden trening, może ktoś się skusi po śniadaniu? ;)



To teraz ruszajcie zdobywać świat!
Gdy już przebrnęliście przez wszystkie rewelacje dzisiejszego Prozaicznego Poranka, to na koniec polecam Wam kawałek w wykonaniu trio Fisz Emade Tworzywo zatytułowany "Zwiedzam Świat". Utwór ten podesłała mi przyjaciółka przed naszym weekendowym wypadem w góry i do dzisiaj go sobie nucę, więc zdecydowanie wpada w ucho :). Klikajcie play i ruszajcie na podbój środy :) Dobrego dnia!




Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz