W piątek, po długiej przerwie, pojawił się na blogu nowy wpis zapowiadający eksperymentalną serię krótkich acz treściwych wpisów, pod wspólnym tytułem Prozaiczny Poranek. W dużym skrócie chodzi o to, żeby spróbować dobrze rozpocząć dzień i nakręcić się przynajmniej w miarę pozytywnie na pozostałe jego godziny, a najlepiej to aż do wieczora. Więcej do poczytania tutaj. A teraz zaczynamy przez trzy duże P, bo mam zaszczyt Wam przedstawić Pierwszy Prozaiczny Poniedziałek!
W siatkarskim czarnym kinie, czyli Kuba Bednaruk w roli pierwszoplanowej w "Siatkarskim Magazynie"
"Siatkarski Magazyn" na moim biurku ;) |
Nie byłabym sobą, gdybym na pierwszy element Pierwszego Prozaicznego Poniedziałku nie wybrała czegoś związanego z moją ulubioną nad życie siatkówką. A tak się akurat złożyło, że wracając wczoraj z gór, nie miałam nic do roboty w pociągu, więc przed podróżą zajrzałam do kiosku i bach! Trafiłam na gazetę, którą już wcześniej planowałam kupić, ze względu na ciekawość (bo to pierwszy magazyn o siatkówce po dość długiej przerwie na rynku prasowym) i ze względu na zapowiadany wywiad z Jakubem Bednarukiem, trenerem Politechniki Warszawskiej. Kuba to postać niezwykle charakterystyczna i pozytywna, która słynie ze swojej aktywnej działalności na Twitterze i tendencji do wylewania potoków słów na wszystkie tematy (o czym również możecie przekonać się w wywiadzie). Rozmowa jest opatrzona całkiem fajną sesją zdjęciową, więc jeśli lubicie siatkarskie (i kinowe ;) klimaty, to jest to rzecz godna polecenia.
Ian McKellen i Mr Holmes
Gdy już jesteśmy w temacie kina, to wczoraj wieczorem trafiłam na recenzję nowego filmu w reżyserii Billa Condona, zatytułowanego Mr Holmes. Film "przeplata ze sobą kilka wątków i przedstawia urzekający portret mężczyzny, który być może traci siły, ale który wciąż szuka odpowiedzi na pytania." Więcej dowiecie się z recenzji, która jest w języku angielskim, i którą znajdziecie pod tym linkiem. Historia zapowiada się całkiem ciekawie, a biorąc pod uwagę role Sir Iana, to myślę, że możemy się spodziewać całkiem dobrej produkcji. Tu jeszcze podsyłam trailer:
Pozytywne wyzwanie
U blogerki Marty znalazłam dzisiaj rano nagranie, mówiące o tym dlaczego warto być pozytywnym człowiekiem i zachęcające do wzięcia udziału w wyzwaniu. Myślę, że pomysł całkiem fajny i warto spróbować :). A więcej znajdziecie tutaj.
Bieg charytatwny
W przedostatnim już punkcie tego Prozaicznego Poranka, chcę Wam podesłać link i zachęcić do wzięcia udział w biegu charytatywnym, który odbędzie się 28 lutego w Oświęcimiu. Biegacze będą zbierać pieniądze na nowe płuca dla Piotra. Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj oraz na stronie www.zadyszka.org.pl . Kto może, niech się przyłączy. Fajnie jest biegać po coś (i niekoniecznie muszą być to bułki w sklepie;).
I na koniec muzycznie :)
Miała być piosenka na dany dzień, więc będzie :). O tym utworze przypomniałam sobie kilka dni temu słuchając radia i do dzisiaj nie chce wyjść mi z głowy. Tak więc żeby rytmicznie i energetycznie zacząć dzień, podsyłam Wam Lao Che z Drogim Panem. Miłego dnia! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz