... był rokiem dobrym. Intensywnym. Ze swoimi kryzysami i chwilami totalnej euforii. Z masą wzruszeń i teczką irytacji. Na pewno nie był nudny i jestem przekonana, że 2016 też taki nie będzie. Wiem, że mamy prawie koniec stycznia i czas na wszelakie podsumowania już minął, ale jakoś tak głupio jest mi zostawić ten temat „nieruszony”. Dlatego – jeśli kogoś to ciekawi - zapraszam na fotograficzne ujęcie minionego roku. Pod nim znajdziecie plany blogowe na nowy!
To tylko część wspaniałych ludzi, chwil i miejsc obecnych w moim życiu, bo po prostu nie zawsze był w zeszłym roku czas na to, żeby pstrykać zdjęcia ;) Niemniej jednak, jestem najszczęśliwsza na świecie za to, że jesteście w moim życiu (ci, których nie ma na zdjęciach, też wiedzą, że są tu -> <3 :) Duszyczki z Rybackiej, Wigilijka Squad, Dziki Bez z Gromiecka, Mysz, ekipa ze studia na Nojego, I NIE TYLKO!) i za to wszystko, co mi się przytrafiło. Dziękuję też wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają, czasem zostawia komentarz - bez Was Prozaiczny zupełnie nie miałby sensu! :)
2016...
... też będzie dobry :). Na własne potrzeby zaplanowałam nazwać go Rokiem Odważnych Decyzji. I mam nadzieję, że taki właśnie będzie! Jeśli zaś chodzi o bloga – bo myślę, że właśnie tak kwestia jest najbardziej interesująca z punktu widzenia czytelników – Zmiany. Od jakiegoś czasu wspominam tutaj o nowym projekcie, ale do tej pory na wspominaniu się kończyło i najwyższy czas to zmienić. Idzie nowe i dlatego też istotna część treści sportowych i podróżniczych będzie pojawiać się teraz na innej stronie, która jest obecnie dopracowywana technicznie, ale mam nadzieje, że lada dzień zacznie wyglądać przyzwoicie i będę ją mogła śmiało pokazać światu. Obiecuję, że Wy będziecie pierwsi :)! Powiem jeszcze tylko, że całość powstaje dzięki ogromnej pomocy mojej przyjaciółki Kasi (Oazy Spokoju i Studni Mądrości :D) i bardzo Ci za to DZIĘKUJĘ! :)
Jeśli natomiast chodzi o Prozaicznego, to oczywiście nie zostanie porzucony i zapomniany! Co więcej, myślę, że otoczę go jeszcze większą troską i zaangażowaniem, bo jego charakter stanie się bardziej osobisty, taki bardziej mój :). Oczywiście zostanie pewna część sportu i podróży, ale będzie też więcej miejsca na muzykę, kulturę, książki i własne przemyślenia. Jeśli chcielibyście żebym urządziła tutaj jakiś nowy dział albo rozwinęła jej z już istniejących, to bardzo proszę o wiadomości z sugestiami! Na pewno będzie się dużo działo – to już teraz mogę obiecać :).
Tymczasem zabieram się do pracy i życzę dobrego, odważnego 2016 roku! :)